Miesiąc temu w życie weszła nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Uchwalano podwyższenie sumy gwarancyjnej w umowach OC. Dowiedz się, jaką wysokość mają aktualne stawki i poznaj historię klientów naszej Kancelarii.
Podwyższenie sumy gwarancyjnej
Suma gwarancyjna jest kwotą, do której to wysokości ubezpieczyciel sprawcy wypadku odpowiada za skutki zdarzenia. Podkreślić przy tym należy, że wyczerpanie sumy gwarancyjnej zwalnia ubezpieczyciela z obowiązku dalszego wypłacania świadczeń. Aktualnie suma gwarancyjna nie może być niższa niż:
- 29 876 400 złotych w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem bez względu na liczbę poszkodowanych. W przypadku szkód na osobie – podwyższenie o około 7 milionów.
- 6 021 600 złotych w odniesieniu do jednego zdarzenia, którego skutki są objęte ubezpieczeniem bez względu na liczbę poszkodowanych. W przypadku szkód w mieniu – podwyższenie o około 1,5 miliona złotych.
Przed wstąpieniem Polski do UE sumy ubezpieczenia opiewały na kwoty wielokrotnie niższe. Co zatem zrobić w przypadku wyroków cywilnych w sprawie zdarzeń sprzed 2006 r.?
Jaka była pierwotna suma gwarancyjna?
Do Kancelarii Łebek, Madej i Wspólnicy, która świadczy pomoc prawną po wypadkach, zgłosił się klient. Jego małżonka w wypadku komunikacyjnym na początku lat 90. doznała poważnych obrażeń ciała skutkujących stanem zbliżonym do stanu wegetatywnego.
Roszczenia o zadośćuczynienie i rentę zostały przyznane prawomocnym wyrokiem sądowym od ubezpieczyciela sprawcy wypadku jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku. Jednakże po ponad 20 latach wypłacania renty z sumy gwarancyjnej (w dniu zdarzenia suma wynosiła 720 tys. zł) pozostało mniej niż 20%. Ubezpieczyciel nie poinformował o tym uprawnionych pomimo nałożonego na niego ustawowego obowiązku wynikającego z art. 22a ustawy regulującej wypłaty odszkodowań.
Pomoc Kancelarii Łebek, Madej i Wspólnicy
Kancelaria Łebek, Madej i Wspólnicy w imieniu klienta wystosowała pozew o podwyższenie renty roszczenia i podwyższenie sumy gwarancyjnej. Inaczej – o ukształtowanie stosunku prawnego na podstawie art. 3571 k.c. (tzw. klauzulę rebus sic stantibus). Zażądano podwyższenia sumy gwarancyjnej z kwoty obowiązującej w dniu wypadku tj. 720 tys. zł do kwoty 22 mln złotych.
Wyczerpanie sumy gwarancyjnej
Podkreślić należy, że pozew został złożony przed wejściem w życie ustawy z 19 lipca 2019 r. Dotyczy ona szczególnych uprawnień osób poszkodowanych w przypadku wyczerpania sumy gwarancyjnej ustalonej na podstawie przepisów obowiązujących przed dniem 1 stycznia 2006 r. Na jej mocy w razie wyczerpania sumy gwarancyjnej u ubezpieczyciela wypłatę roszczeń przejmuje Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (dalej UFG). Zabezpiecza to poszkodowanych w razie wyczerpania się sumy gwarancyjnej, ale równocześnie zamyka przed nimi drogę uzyskania skapitalizowanej wyższej renty wstecz od UFG. W opisywanej sprawie wyniosła ona ponad 200 tys. zł.
Proces o podwyższenie sumy gwarancyjnej i renty
W toku procesu wykazano:
- zasadność podwyższenia renty na zwiększone potrzeby (wzrost cen leków, opieki, transportu)
- zasadność zwiększenia kwoty renty wyrównawczej (z uwagi na różnicę między dochodami małżonki klienta a potencjalnymi jej dochodami, jakie mogłaby otrzymywać, gdyby nie wypadek),
- nielojalność pozwanego ubezpieczyciela w zakresie opóźniania się w spełnieniu przez niego ustawowego obowiązku w zakresie udzielenia informacji o przekroczeniu 80% wypłat z sumy gwarancyjnej.
Zdaniem Kancelarii Łebek, Madej i Wspólnicy to ostatnie wynikało właśnie z planowanego w owym czasie wejścia w życie wspomnianej ustawy i przejęciem przez UFG obowiązku wypłacania dalszych roszczeń.
Podwyższenie sumy gwarancyjnej – wyrok sądu I instancji
Ubezpieczyciel poza wysokością roszczeń kwestionował nawet swoją legitymację, twierdząc, że zobowiązanym w sprawie jest już UFG, nie on. Powoływał się przy tym na ww. ustawę. Sąd I instancji wydając wyrok:
- przesądził o odpowiedzialności pozwanego,
- podwyższył sumę gwarancyjną do 22 milionów złotych,
- podwyższył rentę o dalsze 8 tysięcy do kwoty prawie 10 tysięcy,
- zasądził rentę skapitalizowaną w wysokości prawie 200 tys. zł.
Pozwany ubezpieczyciel po wyroku wypłacił łącznie z odsetkami oraz skapitalizowaną rentą kwotę ponad 680 tys. zł. Jest to kwota zbliżona do pierwotnej wersji sumy gwarancyjnej. Ponadto ubezpieczyciel co miesiąc wypłaca rentę w wysokości prawie 10 tys. zł.
Odpowiedzialność Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego
Wyrok sądu potwierdził, że odpowiedzialność UFG powstałaby dopiero wtedy, gdyby doszło do:
- wyczerpania sumy gwarancyjnej przez roszczenia poszkodowanego, który nie wystąpił o podwyższenie sumy gwarancyjnej;
- oddalenia powództwa poszkodowanego w tym przedmiocie.
Pozwany w tej sytuacji złożył apelację jedynie co do podwyższonej sumy gwarancyjnej.
Podwyższenie sumy gwarancyjnej – podsumowanie
Nawet w przypadku posiadania już prawomocnego wyroku w sprawie roszczeń odnośnie wypadku komunikacyjnego warto skorzystać z usług Kancelarii Łebek, Madej i Wspólnicy. Doświadczeni pełnomocnicy skrupulatnie dokonają analizy sprawy i zarekomendują osobom uprawnionym dalsze postępowanie w sprawie.