Już dziś pierwszy z wyczekiwanych trzech koncertów światowej ikony popu Taylor Swift. Dla 60 tysięcy fanów zgromadzonych na stadionie PGE Narodowy na każdym z koncertów i pewnie kilku tysięcy słuchaczy w okolicach stadionu, będzie to uczta artystyczna i powód do radości. Ale dla kolejnych tysięcy mieszkańców okolicznych osiedli, niekonieczne będących fanami artystki, koncert Amerykanki, jak każde inne, wcześniejsze wydarzenie na stadionie, będzie przede wszystkim źródłem hałasu, stresu i dyskomfortu. Czy z koncertowym hałasem można walczyć?
Jak hałas wpływa na funkcjonowanie człowieka?
Pozornie może wydawać się, że dźwięki dobiegające z koncertu, nie są aż tak dużym problemem. Zbadajmy zatem ilość dB dźwięków, którymi się otaczamy w naszej codzienności:
- 85 dB jest uznawane już za szkodliwą według reports Dangerous Decibels. Mniej więcej tyle hałasu dostarczy nam korek w centrum miasta.
- 95 dB dostarcza rozpędzony motocykl.
- 105 dB odtwarza MP3 ustawione na maksymalną głośność.
- 120 dB – syreny alarmujące o zagrożeniach, podobnie grzmot pobliskiej burzy.
- 150 dB dzwięk Straży Pożarnej i tyleż samo może osiągnąć odgłos wystrzału petardy, czy broni palnej (140-190 dB), a ten poziom może powodować trwałe uszkodzenia słuchu.
Słuch człowieka jest czuły na zmiany poziomu dźwięków. Najbardziej typowy dla nas poziom decybeli to między 40 a 60, czyli typowy poziom natężenia dźwięku podczas rozmowy. Szept to jedyne 20 dB, szum w biurze 50 dB, a motocykl bez tłumika to już ok.100 dB. Koncert na żywo to jednak zupełnie inna skala – dźwięk może tam osiągać poziom od 110 do nawet 140 dB. Dla osób regularnie uczęszczających na koncerty oznacza to, że ich uszy są narażone na ekstremalnie wysokie poziomy dźwięku przez dłuższy czas, co stanowi duże obciążenie dla ich słuchu.
Rzecznik Praw Obywatelskich na straży ciszy. Czy wejdzie nowelizacja dotycząca dopuszczalnego poziomu hałasu imprez masowych?
Coraz częściej podnoszone są głosy specjalistów, lekarzy czy lokalnych społeczności, że bezpieczeństwo imprez masowych powinno obejmować również zagwarantowanie odpowiednich, nieszkodliwych dla zdrowia warunków akustycznych, co w istocie stanowi bezpieczeństwo zdrowia i życia ludzi. Z powyższych względów i z uwagi na ilość skarg nasilających się w okresach koncertów plenerowych, Rzecznik Praw Obywatelskich od 2015 r. stara się doprowadzić do opracowania projektu noweli ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1466 ze zm). Chodzi o wprowadzenie możliwości odmowy wydania zezwolenia na organizację imprezy masowej z powodu jej głośności.
Czy głośne wydarzenia plenerowe są legalne?
Dziś gminy nie mogą tego zrobić, co zdaniem RPO i MKiŚ kłóci się z wymogiem zapewnienia bezpieczeństwa. Chociaż obowiązują akustyczne standardy jakości środowiska określone w rozporządzeniu Ministra Środowiska w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku (Dz.U. z 2014 r. poz. 112), to hałas emitowany z koncertów i innych wydarzeń plenerowych bardzo często przekracza dopuszczalne normy. Nie stało się tak, mimo że Ministerstwo Klimatu i Środowiska zgodziło się z potrzebą dokonania zmian prawnych. Powodem było negatywne stanowisko MSWiA, w którego gestii pozostaje ta ustawa. Z powyższy względów Rzecznik Praw Obywatelskich apeluje o podjęcie w dalszym ciągu prac nad ustawą. Jednocześnie mając na uwadze, że zasadniczym celem zmiany obowiązujących przepisów byłaby ochrona zdrowia ludności przed ponadnormatywnym hałasem z imprez masowych, zasadnym wydaje się być zaangażowanie resortu zdrowia w ten proces.
Jeśli doświadczasz hałasu, skontaktuj się z ekspertami z Kancelarii Łebek, Madej i Wspólnicy. Sprawdzimy, czy możliwe jest uzyskanie odszkodowania za hałas.