fbpx

Właściciele zwierząt pozostawiając je bez nadzoru na pastwisku, mają obowiązek zabezpieczyć je w taki sposób, aby nie zagrażały życiu lub zdrowiu innych osób. W poniżej sprawie właściciel konia w niewystarczający sposób zabezpieczył zwierzę, co w rezultacie doprowadziło do śmierci motocyklisty.

 

rolnik z koniem

Śmierć motocyklisty po zderzeniu z koniem

 

W 2019 r. kierujący motorowerem poruszając się  motorowerem, w sposób prawidłowy dojechał do skrzyżowania z drogą gruntową. W tym samym czasie, w obrębie skrzyżowania, naprzeciwko motoroweru pojawiła się kierująca samochodem osobowym marki Land Rover. Przed wyminięciem się pojazdów, nagle na drogę wybiegł koń. Kierujący motorowerem zderzył się ze zwierzęciem, wskutek czego został odrzucony na przeciwległy pas jezdni, bezpośrednio pod samochód marki Land Rover.  Kierujący motorowerem w wyniku odniesionych obrażeń poniósł śmierć na miejscu.  Kancelaria Łebek, Madej i Wspólnicy, reprezentowała rodzinę zmarłego i walczyła o sprawiedliwość i zadośćuczynienie dla bliskich.

 

 Pomoc prawna po wypadku w gospodarstwie rolnym

 

Odpowiedzialność właściciela za zwierzę

 

W trakcie prowadzonego postępowania przygotowawczego dokonano oględzin miejsca wypadku, motoroweru i samochodu, przesłuchano świadków zdarzenia, a także zobowiązano biegłych do wydania niezbędnych opinii. Na podstawie zebranego materiału dowodowego, ustalono, że jedyną przyczyną wypadku było nagłe pojawienie się konia w obrębie skrzyżowania. Wykluczono tym samym teorię o spowodowaniu lub przyczynieniu się do powstania wypadku kierującej samochodem marki Land Rover oraz kierującego motorowerem.

 

Koń, który wbiegł na jezdnię był własnością rolnika prowadzącego gospodarstwo rolne położone w pobliżu miejsca zdarzenia. W dniu wypadku rolnik przekazał zwierzę na wypas, na którym koń został zabezpieczony. Mimo tego,  zwierzę samodzielnie uwolniło się i opuściło miejsce wypasu, a następnie przebiegło przez drogę i wróciło do gospodarstwa. Zeznania świadków wskazywały, że  podobne sytuacje miały miejsce w przeszłości.

 

gospodarstwo rolne

 

Co grozi właścicielowi konia za niedopilnowanie zwierzęcia?

 

Choć oskarżony i jego obrońca usiłowali uwolnić się od odpowiedzialności za wypadek, dokonane oględziny konia wykazały podłużny ślad uszkodzonej sierści, której kępki znaleziono na lusterku i klamce samochodu. Potwierdziło to udział zwierzęcia w wypadku, co pierwotnie obrońca oskarżonego poddawał pod wątpliwość.  Sąd Rejonowy w Stargardzie Gdańskim wyrokiem z dnia 21.12.2022 r. uznał właściciela konia za winnego popełnienia przestępstwa z art. 155 kodeksu karnego, polegającego na nieumyślnym spowodowaniu śmierci człowieka.

Zadośćuczynienie dla rodziny po śmierci motocyklisty

 

Sąd Rejonowy powołując się na opinie biegłych, podkreślił, że sposób zabezpieczenia konia przez oskarżonego był nieskuteczny. Zdaniem Sądu, oskarżony w niewystarczający sposób umocował konia na pastwisku położonym w pobliżu drogi, wskutek czego koń wbiegł na jezdnię i spowodował wypadek. Sąd Rejonowy w Stargardzie Gdańskim w trakcie trwania postępowania ustalił, że stopień winy oskarżonego oraz stopień społecznej szkodliwości czynu nie były znaczne,  i wydał wyrok warunkowo umarzający postępowanie karne na okres próby wynoszący 2 lata. Ponadto Sąd  w pkt II wyroku orzekł o obowiązku częściowego zadośćuczynienia na rzecz Klientów w wysokości po 10.000,00 zł .

 

Wyrok Sądu Rejonowego w Starogardzie Gdańskim, II Wydział Karny z dnia 21.12.2022r., sygn. II K 555/20 (wyrok nieprawomocny).