W 2019 r. na terenie gospodarstwa rolnego prowadzone były prace budowlane wymiany więźby dachowej oraz budowy ścian szczytowych budynku. W ich trakcie doszło do katastrofy budowlanej. Na skutek silnego podmuchu wiatru upadły montowane krokwie i przygniotły jednego z pracowników firmy budowlanej. Wypadek na budowie spowodował ciężkie obrażenia ciała tj. porażenie czterokończynowe. Właściciel gospodarstwa posiadał wówczas obowiązkowe ubezpieczenie OC. Na jaką wysokość odszkodowania z OC rolnika może liczyć poszkodowany?
Nieszczęśliwy wypadek na budowie – kto jest odpowiedzialny?
Pełnomocnik poszkodowanego zgłosił szkodę do ubezpieczyciela gospodarstwa rolnego, licząc na wypłatę należytej wysokości odszkodowania z OC rolnika. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego ubezpieczyciel odmówił przyjęcia odpowiedzialności i wypłaty dochodzonych roszczeń. Wskazał, że sama obecność poszkodowanego na terenie gospodarstwa oraz wykonywanie przez niego czynności w żaden sposób nie były związane z prowadzoną przez ubezpieczonego działalnością rolniczą. Poszkodowany pracownik nie był zatrudniony przez rolnika. Wykonywane przez niego prace, w trakcie których doszło do wypadku, wynikały wyłącznie z wykonywanej umowy zlecenia na rzecz firmy budowlanej.
Jednocześnie w ocenie ubezpieczyciela fakt, że ubezpieczony nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę, nie stanowiło przyczyny zaistnienia wypadku. Nie zgadzając się ze stanowiskiem zajętym przez ubezpieczyciela, poszkodowany zdecydował się skierować sprawę na drogę sądową.
Jakiego odszkodowania z OC rolnika zażądano?
Pełnomocnik poszkodowanego z Kancelarii Łebek, Madej i Wspólnicy dochodził od ubezpieczyciela gospodarstwa rolnego, na terenie którego miał miejsce wypadek na budowie konkretnych świadczeń. Domagał się zapłaty na rzecz ucierpiałego pracownika m.in.:
- 800 000 zł zadośćuczynienia;
- 24 221,93 zł zwrotu kosztów leczenia i zakupu sprzętu medycznego;
- 540 zł tytułem odszkodowania za rzeczy zniszczone podczas wypadku;
- 3555,83 zł za dostosowanie lokalu mieszkalnego do potrzeb osoby niepełnosprawnej;
- renty i skapitalizowanej renty z tytułu zwiększonych potrzeb i zmniejszonych widoków powodzenia na przyszłość;
- odsetek ustawowych za opóźnienie;
- zwrotu kosztów procesu.
Odpowiedzialność ubezpieczyciela za szkody na terenie gospodarstwa rolnego
Zgodnie z prawem odszkodowania z OC rolnika przysługują rolnikowi, osobie pozostającej z nim we wspólnym gospodarstwie domowym lub osobie pracującej w jego gospodarstwie. Szkoda musi być bezpośrednio związana z posiadaniem gospodarstwa bądź pracy w nim. Może być następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia, utraty lub zniszczenia mienia.
Tym samym, aby zachodziła odpowiedzialność pozwanego, muszą być spełnione jednocześnie dwie przesłanki.
- Szkoda musi pozostawać w związku z posiadaniem gospodarstwa rolnego.
- Musi ona być wywołana zawinionym działaniem rolnika, osoby pozostającej z nim we wspólnym gospodarstwie rolnym lub osoby pracującej na rzecz gospodarstwa.
W niniejszej sprawie do zdarzenia doszło w związku z robotami budowlanymi. Polegały one na wymianie więźby dachowej oraz budowie ścian szczytowych w budynku obory wchodzącej w skład gospodarstwa rolnego. Jednocześnie w toku prowadzonego postępowania karnego ustalono, że na prowadzenie prac budowlanych inwestor (rolnik) nie uzyskał stosownego pozwolenia na budowę. Nie dysponował też projektem technicznym i budowlanym, nie ustanowiono kierownika budowy, jak również nie wydano dziennika budowy. W związku z tym rolnik, a w konsekwencji i jego ubezpieczyciel, ponoszą odpowiedzialność za szkodę doznaną przez poszkodowanego.
Wypadek na budowie – postępowanie sądowe
W toku procesu ubezpieczyciel konsekwentnie odmawiał przyjęcia odpowiedzialności za zdarzenie i wypłaty odszkodowania z OC rolnika. Twierdził, że powództwo powinno zostać skierowane do pracodawcy, a nie przeciwko ubezpieczycielowi gospodarstwa rolnego.
Ekspert z Kancelarii Łebek, Madej i Wspólnicy w swojej argumentacji zwracał uwagę na prawomocny wyrok Wydziału Karnego Sądu Rejonowego w Grajewie. Na jego mocy inwestor (rolnik) uznany został za winnego niedopełnienia warunków formalnych rozpoczęcia robót budowlanych. Ponadto, jak zauważył pełnomocnik, inwestor nie posiadał dokumentacji projektowej, która umożliwiłaby wykonawcy stawianie dźwigarów zgodnie ze sztuką budowlaną. To z kolei doprowadziło do przejęcia przez wykonawcę funkcji projektanta robót i w konsekwencji niewłaściwe umocowanie dźwigarów. To z kolei stanowiło bezpośrednią przyczynę zdarzenia z 2019 roku, jakim był opisywany wypadek na budowie.
Stopień uszkodzenia ciała poszkodowanego
W toku procesu powołany został szereg opinii biegłych sądowych, którzy potwierdzili znaczny wpływ wypadku na zdrowie i życie powoda. Jak zauważyli biegli, doznane przez poszkodowanego obrażenia skutkują 120% trwałym uszczerbkiem na zdrowiu. (na podstawie rozporządzenia MPiPS z dnia 18.12.2002 r.). W wyniku zdarzenia, jakim był wypadek na budowie, poszkodowany doznał porażenia 4-kończynowego, nie ma zachowanego czucia powierzchniowego i głębokiego. Oznacza to niemożliwość odczuwania dotyku, ułożenia ciała, brak prawidłowych impulsów układu nerwowego z mięśni i ścięgien. Efektem tego są przykurcze stawowe i nieprawidłowa pozycja ciała. Stan poszkodowanego jest stanem trwałym i nie rokuje poprawy.
Wysokość odszkodowania z OC rolnika
Sąd Okręgowy w Białymstoku podzielił argumentację prezentowaną przez pełnomocnika poszkodowanego i zasądził na rzecz poszkodowanego m.in.:
- 800 000 zł zadośćuczynienia,
- 28 317,76 zł odszkodowania (w związku z zakupem sprzętu medycznego, dostosowania lokalu do potrzeb osoby niepełnosprawnej i utraty rzeczy w wyniku wypadku),
- skapitalizowaną rentę z tytułu zwiększonych potrzeb,
- rentę na przyszłość z tytułu zwiększonych potrzeb i zmniejszonych widoków na przyszłość.
Poza tym wyrok ustalił odpowiedzialność towarzystwa ubezpieczeń na przyszłość za skutki zdarzenia. Tak więc sąd I instancji niemal w całości uwzględnił roszczenia powoda. Oddalił jedynie w części roszczenie o odsetki ustawowe za opóźnienie od zasądzonego zadośćuczynienia i skapitalizowaną rentę z tytułu zmniejszonych widoków powodzenia na przyszłość.
Czy ubezpieczyciel rolnika odpowie za wypadek na budowie?
Jak zauważył sąd I instancji, w niniejszej sprawie szkoda powstała w związku z przeprowadzaniem robót budowlanych na budynku gospodarczym należącym do prowadzącego gospodarstwo rolnika. Gospodarstwo rolne stanowi zorganizowaną całość, na którą składają się grunty, inwentarz, sprzęt oraz niezbędne zabudowania. Nie sposób zatem uznać, że budynki gospodarcze nie są połączone funkcjonalnie z działalnością rolniczą. Ich utrzymywanie, konserwacja, naprawa czy też budowa związane są z posiadaniem przez rolnika gospodarstwa. Jednocześnie, jak zauważył sąd, pomiędzy zaniedbaniami rolnika a zdarzeniem zachodzi adekwatny związek przyczynowy. Tym samym rolnik, a w konsekwencji i jego ubezpieczyciel ponoszą odpowiedzialność za zdarzenie.
Pełnomocnik powoda odwołał się od wyroku w części oddalającej roszczenia poszkodowanego. Obecnie apelacja oczekuje na rozpatrzenie przez Sąd II instancji apelacji. Towarzystwo ubezpieczeń nie złożyło apelacji od wyroku i wypłaciło na rzecz poszkodowanego ponad milion złotych zasądzonych świadczeń.
Odszkodowania z OC rolnika – podsumowanie
Jak można zauważyć na podstawie historii jednego z klientów naszej Kancelarii, procesy odszkodowawcze są postępowaniem złożonym i wymagają wprawy w interpretacji przepisów prawa. Kancelaria Łebek, Madej i Wspólnicy wspiera poszkodowanych w walce o należyte świadczenia. Mamy doświadczenie w ubieganiu się o adekwatną wysokość odszkodowania z OC rolnika. Jeśli w wyniku wypadku doznałeś uszczerbku na zdrowiu lub innych szkód, skontaktuj się z nami. Postaramy się znaleźć jak najlepsze rozwiązanie Twojej sytuacji.
Orzeczenia:
wyrok Sądu Okręgowego w Białymstoku, Wydziału I Cywilnego z dnia 07.10.2024 r. sygn. I C 1238/20
Komentarz prawnika:
Wypadki często niosą za sobą poważne konsekwencje. Zdarza się, że poszkodowani nigdy nie odzyskują pełnej sprawności fizycznej. Poczucie krzywdy często potęguje nieprzychylny stosunek odpowiedzialnego podmiotu oraz odmowa dobrowolnej wypłaty świadczeń na rzecz poszkodowanych przez ubezpieczyciela. Niekiedy jedynym sposobem na dochodzenie należnych roszczeń jest droga sądowa.
Powierzenie wykonywania pracy profesjonaliście, nie wyłącza odpowiedzialności inwestora za szkody wyrządzone jego własnym zaniedbaniem, innym niż nieprawidłowy wybór wykonawcy.
Radca Prawny Katarzyna Dolińska
Autorka: radca prawny Katarzyna Dolińska; Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych Łebek, Madej i Wspólnicy