Klientka zawarła w dniu 29 maja 2008r. z Bankiem umowę kredytu budowlano- hipotecznego, zaś z pozwanym zawarła umowę ubezpieczenia spłaty powyższego kredytu. W 2011 r. z tym samym bankiem zawarła pożyczkę- spłata pożyczki również została ubezpieczona. Klientka miała wówczas rozpoznaną zmianę guzkowatą. Na początku 2012r. Klientka zachorowała na nowotwór, rozpoczęła leczenie. Pod koniec 2012r. została rozwiązana z Klientką umowa o pracę bez wypowiedzenia– z powodu nieobecności spowodowanej chorobą.
Klientka wystąpiła z wnioskiem o realizację świadczenia z tytułu umów ubezpieczenia. Pozwany odmówił – powołał się na szereg wyłączeń z Ogólnych Warunków Ubezpieczenia. Odnośnie pożyczki wskazał, że przed podpisaniem umowy u klientki stwierdzono zmianę guzkowatą.
Klientka zgłosiła się do Kancelarii o pomoc. Został złożony wniosek do Rzecznika Ubezpieczonych. Rzecznik podzielił pogląd, że stwierdzenie zmiany guzkowatej nie jest nowotworem, ubezpieczyciel w całości zrealizował świadczenie.
W przypadku kredytu budowlano- hipotecznego Rzecznik również potwierdził stanowisko Kancelarii, iż ochrona ubezpieczeniowa okazała się pusta albowiem Klientka nie jest uprawniona do uzyskania świadczenia z tytułu żadnego ze zdarzeń objętych ochroną ubezpieczeniową. Pozwany jednak nie wypłacił świadczeń.
Został złożony pozew do Sądu Rejonowego. Wskazano, że zawarte w OWU wyłączenia odpowiedzialności, nie są niczym innym, jak tylko zastrzeżeniem (wyjątkiem) na korzyść ubezpieczyciela. To na pozwanym jako profesjonaliście ciąży obowiązek precyzyjnego formułowania treści umów.
Sąd oddalił pozew – podzielił pogląd pozwanego, dot. zasady swobody umów wskazał, że powódka przed podpisaniem umowy mogła zapoznać się z OWU i nie musiała ich podpisywać.
Została złożona apelacja od wyroku. Powołano się m.in. na zasadę słuszności oraz na wzorzec należytej staranności wynikający z faktu prowadzonej przez pozwanego działalności- co też uzasadnia zwiększone oczekiwania co do jego umiejętności, wiedzy, znajomości obowiązującego prawa oraz następstw z niego wynikających.
Sąd Okręgowy nie podzielił oceny prawnej, którą ustalił Sąd Rejonowy. Podzielił zarzuty powódki, stwierdził nadto, że dążenie do osiągniecia korzyści za wszelką cenę poprzez uchylenie się od ochrony ubezpieczeniowej w okolicznościach niezawinionych przez powódkę nie zasługuje na ochronę prawną, a żądnie przez powódkę odszkodowania odpowiada zasadom słuszności.

 

Sprawa prowadzona w Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych A. Łebek i Wspólnicy Sp. K. przez prawnika Joanna Sopel pod kierownictwem Radcy Prawnego Ireny Laskowskiej .