Do wypadku doszło jesienią 2000 r., a bezpośrednią przyczyną zdarzenia było wymuszenie pierwszeństwa przejazdu przez innego kierowcę, który jadąc drogą podporządkowaną pomimo pionowych i poziomych znaków STOP nie zatrzymał się doprowadzając tym samym do zderzenia z samochodem, którym jako pasażerowie podróżowali rodzice poszkodowanego. Oboje zginęli na skutek odniesionych obrażeń.

 

W toku postępowania przygotowawczego wyjaśniono, że sprawca zdarzenia nie powinien w ogóle prowadzić pojazdów mechanicznych ze względu na obniżenie ostrości wzroku. Postępowanie zostało jednak umorzone – mężczyzna zmarł w trakcie postępowania karnego.

 

W wrześniu 2003 r. poszkodowany wytoczył powództwo o zapłatę kwoty w wysokości 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia i odszkodowania za śmierć obojga rodziców. Miał wówczas 35 lat. Sąd I instancji oddalił powództwo w całości wskazując, że roszczenia mężczyzny znalazłyby uzasadnienie tylko w sytuacji, gdyby tragiczna śmierć rodziców wywołała u niego znaczne pogorszenie sytuacji życiowej.

 

Mężczyzna odwołał się od wyroku sądu poprzez wniesienie apelacji opierając ją na pominięciu przez Sąd I instancji faktu, iż podstawę dochodzonych przez poszkodowanego roszczeń stanowi art. 448 kodeksu cywilnego dotyczący zadośćuczynienia pieniężnego za naruszenie dobra osobistego, a nie jak przyjęto art. 446 § 3 kodeksu cywilnego, mówiący wyłącznie o odszkodowaniu należnym najbliższym członkom rodziny zmarłego, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej. Sąd apelacyjny nie uznał jednak argumentów poszkodowanego i oddalił apelację w całości.

Zadośćuczynienie po śmierci rodziców

Po upływie 18 lat od zdarzenia poszkodowany mężczyzna zdecydował się podjąć jeszcze jedną próbę – pomimo tego, że sam wykonuje zawód prawniczy tym razem zdecydował się powierzyć swoją sprawę ekspertom Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych A. Łebek i Wspólnicy sp.k. W imieniu poszkodowanego skierowano powództwo do sądu o wypłatę kwoty 100.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych w związku ze śmiercią obojga rodziców w wypadku komunikacyjnym. Ubezpieczyciel wniósł o oddalenie powództwa w całości powołując się na zarzut powagi rzeczy osądzonej. Jest to pojęcie określające prawomocność orzeczenia sądowego, ponadto ma ono służyć unikaniu wznawiania ustawicznych sporów pomiędzy tymi samymi stronami o ten sam przedmiot.

 

W oparciu o materiał dowodowy, w szczególności na podstawie zeznań świadków oraz przeprowadzeniu opinii z zakresu rekonstrukcji wypadków, ale z pominięciem dowodu z opinii biegłego psychologa Sąd uwzględnił powództwo w całości.