W 2008 r. doszło do wypadku drogowego. Kierujący samochodem osobowym pomimo nieposiadania prawa jazdy, będąc dodatkowo w stanie nietrzeźwości, naruszył przepisy ruchu drogowego m.in. poprzez niedostosowanie prędkości do warunków jazdy, w wyniku, czego stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w słup trakcji elektrycznej. Na skutek wypadku rozległych obrażeń ciała doznała m.in. nasza Klientka, wówczas 20-letnia młoda kobieta. Podróżowała ona, jako pasażerka pojazdu, siedząc z tyłu, na kolanach kolegi i bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.

 

W wyniku zdarzenia nasza Klientka doznała obrażeń ciała w postaci m. in.: urazu czaszkowo-mózgowego, złamania wyrostków poprzecznych C5 i C6, złamania kości łonowej lewej, złamania kości piszczelowej prawej, urazu wątroby, złamania kości szczękowej lewej, pourazowego krwiaka śledziony (w konsekwencji skutkującego koniecznością usunięcia śledziony). Ponadto, dalszymi następstwami doznanych urazów były m. in. infekcyjne zapalenie wsierdzia zastawki mitralnej (w konsekwencji skutkujące koniecznością wszczepienia protezy zastawki), encefalopatia pourazowa objawiająca się dysfunkcjami w zakresie procesów pamięci i uczenia się, trudnościami w zapamiętywaniu i osłabieniem funkcji pojęciowych, a także zaburzenia depresyjne.

Po wypadku nasza Klientka poddana była długotrwałemu leczeniu i rehabilitacji. Obecnie porusza się i funkcjonuje samodzielnie, natomiast najbardziej odczuwa dolegliwości związane z powikłaniami o charakterze kardiologicznym, a także zaburzenia depresyjne.

W toku postępowania likwidacyjnego towarzystwo ubezpieczeń ponoszące odpowiedzialność za skutki wypadku wypłaciło na rzecz naszej Klientki kwotę 56 000 zł tytułem zadośćuczynienia.

 

Po kilku latach od zakończenia postępowania likwidacyjnego nasz Klientka zdecydowała się na wytoczenie powództwa. W toku procesu ostatecznie domagaliśmy się zasądzenia kwoty 224 000 zł tytułem zadośćuczynienia, a ponadto odszkodowania z tytułu poniesionych kosztów leczenia i dojazdów do placówek medycznych (formułując roszczenia, uwzględniliśmy, że zadośćuczynienie i odszkodowanie powinno ulec zmniejszeniu o 30% w związku z przyczynieniem).

W ocenie biegłych lekarzy łączny uszczerbek na zdrowiu powódki wynosi 123%.

 

Sąd I instancji uwzględnił powództwo niemal w całości, zasądzając na rzecz naszej Klientki kwotę 224 000 zł tytułem zadośćuczynienia, a ponadto dalsze kwoty tytułem odszkodowania. Sąd przychylił się do naszego stanowiska, zgodnie, z którym łączna kwota tytułem zadośćuczynienia (przed zmniejszeniem z uwagi na przyczynienie) powinna wynieść 400 000 zł.

 

Od powyższego wyroku apelację wniosły obie strony. Towarzystwo ubezpieczeń domagało się m. in. przyjęcia, że świadczenia powinny ulec zmniejszeniu, o co najmniej 50%. Sąd II instancji oddalił apelację pozwanej i jednocześnie w całości uwzględnił apelację, którą złożyliśmy w imieniu powódki, zasądzając dodatkowo dalsze odsetki ustawowe.

 

Łącznie z kwotami wypłaconymi w toku postępowania likwidacyjnego towarzystwo ubezpieczeń wypłaciło na rzecz naszej Klientki tytułem zadośćuczynienia, odszkodowania i odsetek ustawowych za opóźnienie blisko 340 000 zł.

 

Spawa prowadzona w Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych A. Łebek i Wspólnicy sp. k. przez radcę prawnego Pawła Kwaśnego po kierownictwem radcy prawnego Emila Mędreckiego.