W wyniku tragicznego wypadku komunikacyjnego z 2004 roku śmierć poniósł zięć Klienta.
Klient zamieszkiwał wspólnie z zięciem, swoją córką i wnuczką, prowadząc wspólne gospodarstwo domowe. Relacje między Klientem a zmarłym były bardzo zażyłe. Klient z radością obserwował harmonijne i szczęśliwe małżeństwo jego córki ze zmarłym, ale również to z jaką miłością i troską zmarły wychowywał córkę – wnuczkę Klienta. Zmarły był dla Klienta nie tylko najbliższą rodziną, ale również przyjacielem, z którym mógł porozmawiać o wszystkim.
Podczas procesu likwidacyjnego Ubezpieczyciel pojazdu sprawcy wypadku odmówił wypłaty, twierdząc, że Uprawnionego nie można zaliczyć do grona najbliższych członków rodziny, a nadto ze zmarłym nie łączyła go głęboka więź emocjonalna. Uznając decyzję Towarzystwa Ubezpieczeniowego za krzywdzącą, Klient postanowił dochodzić swoich praw na drodze sądowej.
W pozwie Klient zażądał kwoty 15.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia.
Na wniosek strony pozwanej została sporządzona opinia przez biegłego psychologa, w której stwierdzono, że Klienta łączyły ze zmarłym bliskie relacje, wspólne plany i przyjaźń. Biegły uznał, iż powód odczuwa podwyższony lęk, niepokój i obniżony nastrój.
Po przeprowadzeniu procesu, przesłuchaniu powoda i świadków Sąd wydał wyrok, w którym przyznał na rzecz Klienta całą dochodzoną przez niego kwotę – 15.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami. W uzasadnieniu wyroku Sąd podkreślił, że między Klientem a zmarłym niewątpliwie istniała szczególnie silna więź rodzinna, która jako dobro osobiste podlega ochronie prawnej.
Wyrok jest nieprawomocny.
Sprawa prowadzona w Kancelarii przez aplikanta radcowskiego Mateusza Leśniewskiego zespole pod kierownictwem radcy prawnego Emila Mędreckiego.