W maju 2010 r. w Sycowie miało miejsce zdarzenie drogowe, w wyniku którego nasz Klient doznał poważnych obrażeń ciała w postaci: urazu miednicy, rozejścia spojenia łonowego, oderwania małego fragmentu kości łonowej, stłuczenia pęcherza moczowego i stłuczenia obydwu jąder, stłuczenia głowy, klatki piersiowej, kręgosłupa szyjnego i lędźwiowego, stłuczenia barku i ramienia lewego, licznych otarć skóry.

 

Sprawca zdarzenia, który naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że wyjeżdżając z drogi podporządkowanej na skrzyżowanie wymusił pierwszeństwo przejazdu jadącemu drogą główną motocyklem naszemu Klientowi doprowadzając do czołowo-bocznego zderzenia się obu pojazdów, został prawomocnie skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w Oleśnicy.

 

Na etapie postępowania likwidacyjnego ubezpieczyciel wypłacił na rzecz Klienta roszczenia    w postaci: 35.000 zł tytułem zadośćuczynienia; 840 zł tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich oraz 1.501,45 zł z tytułem utraconego dochodu. Z uwagi na rażące zaniżenie wysokości roszczenia w stosunku do doznanych przez Klienta obrażeń, cierpień i stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu Klienta, konicznym stało się skierowanie sprawy na drogę postepowania sądowego.

 

W 2013 r. po szczegółowej analizie sprawy oraz zgromadzeniu wymaganej dokumentacji medycznej, wystąpiliśmy w imieniu i na rzecz naszego Klienta z pozwem do Sądu, w którym wnieśliśmy o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa Ubezpieczeń i Reasekuracji „Warta” S.A. kwoty 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia na podstawie przepisu art. 445 k.c.; 532,66 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia na podstawie 444 § 1 k.c.; 5.192,88 zł tytułem skapitalizowanych odsetek.

 

W odpowiedzi na pozew pozwany zakład wniósł o oddalenie powództwa w całości, uznając żądanie naszego Klienta za rażąco wygórowane i nieuzasadnione. Pozwany zakwestionował w szczególności istnienie związku przyczynowego pomiędzy urazem, jakiego doznał nasz klient w wypadku komunikacyjnym, a atrofią jądra i wynikającymi z tego skutkami. Nadto pozwany zarzucił, że nasz Klient w zakresie wizyt u androloga i badania nasienia mógł korzystać z nieodpłatnego lecznictwa, toteż żądanie zwrotu kosztów leczenia nie ma uzasadnienia faktycznego i prawnego.

 

Z uwagi na powagę obrażeń doznanych przez naszego Klienta, rozszerzyliśmy żądanie w zakresie roszczenia o zadośćuczynienie do kwoty 80.000 zł. W toku trwającego procesu powołani w sprawie biegli sądowi z zakresu ortopedii i traumatologii oraz urologii na podstawie przepisów Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postepowania… (Dz. U. nr 243 poz. 1974 z 2002 r.) ustalili wysokość uszczerbku na zdrowiu naszego Klienta w wysokości 46 %,

 

Mając na uwadze poczynione w toku postępowania ustalenia, Sad meriti, uwzględniając wypłaconą na etapie postępowania likwidacyjnego kwotę 35.000 zł, zasądził od pozwanego na rzecz naszego klienta kwotę 25.000 zł tytułem zadośćuczynienia; kwotę 532,66 zł tytułem zwrotu kosztów leczenia oraz kwotę 5.192,88 zł tytułem skapitalizowanych odsetek.

 

Wobec rażącego zaniżenia przez Sąd przyznanego w sprawie na rzecz Klienta zadośćuczynienia, złożyliśmy apelację w przedmiotowej sprawie co do kwoty 55.000 zł, zarzucając Sądowi I instancji, że pomimo prawidłowo dokonanych przez Sąd ustaleń faktycznych, nie wziął pod uwagę całości zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, który jednoznacznie przemawia za przyznaniem naszemu klientowi znacznie wyższej kwoty z tytułu zadośćuczynienia. W apelacji wskazaliśmy przede wszystkim, że w wyniku wypadku nasz Klient doznał bardzo poważnych obrażeń, które mają dla niego charakter trwały. Ponadto wskazaliśmy, że wskutek wypadku nasz Klient doznał stłuczenia obu jąder z zanikiem jądra prawego. Uraz tej intymnej części ciała stanowi dla Klienta dotkliwą uciążliwość, a temat ten jest dla niego do dnia dzisiejszego bardzo drażliwy i stara się go unikać, odczuwa wstyd w sytuacjach intymnych. Ponadto wskazaliśmy, że klient nie ma pewności co do zachowania płodności, co potwierdził    w opinii biegły urolog, a dodatkowo w związku z pogarszającymi się parametrami nasienia klienta, zalecono mu jego zamrożenie. Strona pozwana nie złożyła odpowiedzi na apelację.

 

Zdaniem Sądu II instancji apelacja okazała się w pełni zasadna. Sąd uznał, że wypadek diametralnie odmienił życie powoda, będącego w dniu wydarzenia w pełni zdrowym i aktywnym mężczyzną. Pomimo upływu pięciu lat nadal odczuwa negatywne konsekwencje wypadku, który wywołał u niego niechęć do aktywności fizycznej, zaprzestanie jazdy na motocyklu oraz utratę części radości życiowej. Sąd zauważył również, że klientowi do końca będzie towarzyszyć obawa o możliwość posiadania potomstwa i jego pełną sprawność seksualną. W tych warunkach Sąd Apelacyjny uznał, iż nastąpiło rażące zaniżenie zadośćuczynienia przez Sąd I instancji       i wyrok w tym zakresie podlega korekcie zgodnie z apelacją o kwotę 55.000 zł i z tych względów Sąd Apelacyjny zmienił wysokość zadośćuczynienia do łącznej kwoty 115.000 zł.

 

 

Spawa prowadzona w Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych A. Łebek i Wspólnicy sp. k. przez aplikanta radcowskiego Edytę Czyż pod kierownictwem radcy prawnego Agnieszki Ryznar.