W dniu 24 sierpnia 2011r. nasz Klient był uczestnikiem w wypadku drogowym.
Po przewiezieniu poszkodowanego na Szpitalny Oddział Ratunkowy została udzielona mu pomoc. Został stwierdzony powierzchowny uraz szyi i nasz Klient został wypisany do domu. Przez 2 miesiące od wypadku przebywał on na zwolnieniu lekarskim. Ówcześnie odczuwał bóle w klatce piersiowej oraz bóle i zawroty głowy. Na ten czas utracił zdolność do świadczenia pracy.
Na etapie postępowania likwidacyjnego towarzystwo ubezpieczeniowe wypłaciło naszemu Klientowi jedynie kwotę 500 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwotę 151 zł tytułem zwrotu kosztów dojazdów do placówek medycznych.
Pełnomocnik w imieniu Klienta w kwietniu 2013r. wytoczył powództwo, w którym domagał się zasądzenia 3.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami oraz kwoty 6.344,24 zł tytułem utraconych dochodów. Powód w miesiącach poprzedzających wypadek osiągał średni miesięczny dochód w wysokości 5.104,77 zł. W okresie niezdolności do pracy powód otrzymał z ZUS zasiłek. W związku z powyższym powód utracił dochód w łącznej wysokości 6.344,24 zł. Na dowód osiąganych zarobków powód przedstawił stosowne zaświadczenia.
Pozwany w odpowiedzi na pozew stwierdził, że wypłacona powodowi kwota jest adekwatna, a przy tym zakwestionował zarówno okoliczność niezdolności powoda do pracy oraz wskazał na fakt, iż dokumenty o zatrudnieniu powoda stanowiły zwykłe tłumaczenie podczas gdy powinno być to tłumaczenie przysięgłe.
W toku procesu został powołany biegły neurolog. Po zbadaniu naszego Klienta lekarz wydał opinię, w której podał, iż wskutek wypadku Klient doznał uszczerbku na zdrowiu
w wysokości 5% w oparciu o art. 94a (według załącznika do Rozporządzenia Ministra Pracy
i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r. w sprawie szczegółowych zasad orzekania
o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania).
Sąd Rejonowy w maju 2015r. w całości oddalił powództwo i obciążył powoda kosztami procesu. Sąd uznał, że wypłacona powodowi kwota 500 zł rekompensuje mu krzywdę, zaś przedstawione dokumenty potwierdzające wysokość dochodu są nie tylko nieprzetłumaczone przez tłumacza przysięgłego, ale też nie są podbite za zgodność z oryginałem.
Takie zachowanie Sądu było całkowicie niezrozumiałe. Zatem pełnomocnik w imieniu naszego Klienta wniósł apelację.
Wyrokiem z marca 2016r. Sąd Okręgowy w całości uwzględnił naszą apelację. Sąd Okręgowy uznał, że Sąd I instancji zaniechał wszechstronnej oceny dowodów i rozpatrywał je w oderwaniu od siebie. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy ustalił zatem wysokość utraconego dochodu oraz ocenił całokształt negatywnych następstw na zdrowiu powoda, w konsekwencji czego zasądził na rzecz naszego Klienta łącznie kwotę 9517,34 zł wraz z odsetkami z tytułu zadośćuczynienia oraz utraconych dochodów a także wszelkie koszty związane z postępowaniem sądowym.
Sprawa prowadzona w Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych A. Łebek i Wspólnicy sp. k. przez aplikanta radcowskiego Małgorzatę Zawisza pod kierownictwem radcy prawnego Agnieszki Ryznar.