Łączna kwota uzyskanego zadośćuczynienia i odszkodowania: 800.000,00 zł
W 2014 r. w Kopalni Węgla Kamiennego doszło do wybuchu metanu w wyniku którego syn Zenony P. i Jana P. oraz ojciec małoletniej Nadii P. – Błażej P. uległ śmiertelnemu wypadkowi podczas wykonywania obowiązków pracowniczych.
Zgłoszono szkodę do TU, która ubezpieczała Kopalnię Węgla Kamiennego.
Zakład ubezpieczeń w toku prowadzonego postępowania likwidacyjnego uznał roszczenie co do zasady i wypłacił na rzecz rodziców zmarłego kwoty po 50.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej i stosownego odszkodowania oraz na rzecz małoletniej córki zmarłego kwotę 100.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej i stosownego odszkodowania. Z uwagi na wyczerpanie sumy ubezpieczenia dochodzenie dalszych roszczeń od ubezpieczyciela było niemożliwe.
Pełnomocnik powodów w pozwie wniesionym do Sądu bezpośrednio przeciwko Kopalni Węgla Kamiennego domagał się zasądzenia na rzecz powodów dalszych roszczeń tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej oraz stosownego odszkodowania:
– kwoty 150.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami na rzecz Zenony P.,
– kwoty 150.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami na rzecz Jana P.,
– kwoty 400.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami na rzecz Nadii P.
Kwestią sporną w niniejszej sprawie była wysokość dochodzonych świadczeń odszkodowawczych na rzecz członków rodziny zmarłego. Sytuacja była szczególnie skomplikowana z uwagi na fakt, że zmarły opiekował się sam kilkuletnią córką. Matka dziecka zmarła dwa lata przed wypadkiem. Rozmiar powstałej tragedii spowodował, że opieka nad dzieckiem została powierzona dziadkom dziecka. Po przeprowadzeniu postępowania Sąd uznał, że adekwatną rekompensatą na rzecz małoletniej córki będzie łączna kwota 400.000,00 zł, natomiast na rzecz dziadków łączna kwota po 200.000,00 zł.
Strona pozwana złożyła apelację od wyroku Sądu I instancji, zarzucając że kwoty zasądzone przez Sąd Okręgowy na rzecz powodów tytułem zadośćuczynienia za śmierć osoby bliskiej i stosownego odszkodowania są rażąco zawyżone. W odpowiedzi na apelację wniesiono o oddalenie apelacji strony pozwanej, podnosząc, że kwoty zasądzone przez Sąd I instancji są adekwatne do rozmiaru krzywdy, bólu i cierpienia doznanych przez powodów w związku z przedmiotowym wypadkiem. Sąd Apelacyjny oddalił apelację strony pozwanej w całości.
Szczególną uwagę należy zwrócić na sytuację w jakiej znaleźli się powodowie. Zmarły syn był ich jedynym wspólnym dzieckiem. W 2012 r. niespodziewanie zmarła żona Błażeja P. Po śmierci żony rodzice otoczyli syna i wnuczkę dodatkowym wsparciem. Tworzyli zgodną i zżytą rodzinę. Na skutek śmierci syna rodzice przejęli opiekę nad małoletnią wnuczką, przez co nie mieli możliwości przeżycia naturalnego procesu żałoby, co z dużym prawdopodobieństwem będzie miało wpływ na ich kondycję psychiczną w przyszłości. Pomimo upływu czasu od tragicznego zdarzenia, u powodów nadal występują objawy świadczące o występowaniu zaburzeń adaptacyjnych i depresyjnych. Nadto poczucie krzywdy powodów wynikające z osobistego żalu, cierpienia i poczucia bezradności powiększyła nie tylko konieczność wyjaśnienia wnuczce niezrozumiałej dla niej nagłej utraty ojca, ale przede wszystkim konieczność przejęcia nad nią opieki i odpowiedzialności za jej wychowanie.
Odnosząc się do sytuacji małoletniej Nadii P. wskazać należy, że krzywda wywołana śmiercią ojca dla małoletniego dziecka jest doświadczeniem niezwykle traumatycznym z uwagi na rodzaj i siłę więzi rodzinnych oraz rolę pełnioną w rodzinie przez ojca. W niniejszej sprawie rola zmarłego Błażeja P. była szczególna, gdyż po śmierci matki stał się dla córki pierwszorzędnym obiektem przywiązania. Małoletnia była jedynym dzieckiem zmarłego, który po śmierci żony przejął jej rolę i próbował godnie ją zastąpić. Nawet okoliczność, że małoletnia jest otoczona opieką bliskich jej osób – dziadków, nie zmniejsza poczucia jej krzywdy wynikającego z wychowywania się bez udziału rodziców, którzy odgrywają fundamentalną rolę w życiu dziecka. Fakt ten został potwierdzony przez biegłą z zakresu psychologii, która w opinii zwróciła uwagę, że mimo świadomości, że Zenona P. jest babcią, a Jan P. – dziadkiem, to zwraca się do nich „mamo” i „tato”, ponieważ pragnie posiadać pełną rodzinę.
Spawa prowadzona w Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych A. Łebek i Wspólnicy sp. k. przez adwokata Justynę Lipińska pod kierownictwem radcy prawnego Alberta Demidowskiego.