Do tragicznego wypadku doszło w czerwcu 2014 r. na autostradzie A4, z winy kierującego busem, który nie spełniał wymagań technicznych – w samochodzie dokonano niewłaściwego montażu resorów, tylnego oraz dodatkowego siedziska ostatniego rzędu, dzięki czemu możliwe było przewożenie niedozwolonej ilość osób oraz bagażu. Kierujący samochodem stracił nad nim panowanie w trakcie omijania pojazdu zabezpieczającego prace związane z koszeniem trawy. W efekcie doszło do przewrócenia się samochodu, a 7 pasażerów poniosło śmierć , a pozostali doznali poważnych obrażeń ciała.
Jedna z poszkodowanych zdecydowała się powierzyć swoją sprawę ekspertom z Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych A. Łebek i Wspólnicy. Na skutek wypadku kobieta doznała rozległego urazu czaszkowo-mózgowego ze stłuczeniem w płacie czołowym i skroniowym oraz u podstawy mózgu, licznych złamań żeber z odmą opłucnową, złamania wyrostka poprzecznego kręgu piersiowego, a także urazu jamy brzusznej skutkującego usunięciem śledziony. W trakcie transportu do szpitala doszło do zatrzymania krążenia. Lekarzom udało się uratować życie kobiety, jednak na skutek urazu mózgu i zatrzymania krążenia doszło do niedowładu czterokończynowego oraz utraty zdolności mowy, a także zaburzeń przełykania i oddychania. Biegli sądowi orzekli, że obrażenia doznane przez poszkodowaną skutkują uszczerbkiem na zdrowiu w wysokości 258%.
W czasie trwania procesu ubezpieczyciel podniósł zarzut wyłącznej winy osoby trzeciej, czyli przedsiębiorstwa organizującego wykaszanie traw. W jego ocenie prace te były nieprawidłowo oznakowane oraz niezgodne z organizacją ruchu. Ponadto zakład ubezpieczeń wskazał również na znaczne przyczynienie ze strony poszkodowanej, która miała świadomie wsiąść do przeładowanego pojazdu.
Ponad 350 tys. zł zwrotu kosztów leczenia
Ostatecznie wszystkie zarzuty podniesione przez ubezpieczyciela zostały uznane za niezasadne, a poszkodowana otrzymała łącznie 300.000,00 zł zadośćuczynienia, ponad 180.000,00 zł tytułem odsetek i ponad 350.000,00 zł w ramach zwrotu kosztów prywatnego leczenia związanych z rehabilitacją kobiety w Polskim Centrum Rehabilitacji Funkcjonalnej w Krakowie. Jest to najwyższa kwota dotycząca zwrotu kosztów prywatnego leczenia zasądzona do tej pory w Polsce.
Obecnie w sprawie toczy się postępowanie przed sądem II instancji o dalsze 700.000,00 zł zadośćuczynienia oraz 100.000,00 zł odsetek.