Prowadzenia sprawy 8-letniego chłopca, który został porażony prądem w gospodarstwie rolnym, podjęła się Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych A. Łebek i Wspólnicy. Zakład ubezpieczeń konsekwentnie kwestionował swoją odpowiedzialność za powstałą szkodę, wskazując na brak związku pomiędzy wypadkiem, a prowadzeniem gospodarstwa rolnego.
Wypadek w gospodarstwie rolnym odszkodowanie dla dziecka
Do wypadków w gospodarstwach rolnych, których ofiarami są dzieci, czasem dochodzi na skutek pewnych zaniedbań ich opiekunów. Czy jednak zaniechania osób trzecich powinny wpływać na wysokość odszkodowania na rzecz małoletnich dzieci? Orzecznictwo sądowe nie jest w tym zakresie jednolite, można spotkać się z wyrokami, w których przypisywane jest przyczynienie poszkodowanemu dziecku w związku z nieprawidłowym zachowaniem osób trzecich.

Jak pokazuje niniejsza sprawa, warto powierzyć prowadzenie sprawy profesjonalnemu pełnomocnikowi, który będzie mógł w imieniu klienta prowadzić sprawę aż do postępowania przed Sądem Najwyższym, dzięki czemu możliwe jest uzyskanie satysfakcjonującego wyroku a co za tym idzie – odszkodowania.
Wypadek na wsi okoliczności zdarzeniaPoważne obrażenia ciała dziecka
W lipcu 2013r. na terenie gospodarstwa rolnego 8-letni chłopiec udał się do garażu, w którym znajdowała się domowej roboty sprężarka powietrza. Chłopiec samodzielnie ją uruchomił w celu napompowania koła w swoim rowerze. W chwili podłączenia sprężarki pod napięcie elektryczne, został porażony prądem. Konsekwencje wypadku były bardzo poważne, doszło m.in. do porażenia czterokończynowego, oparzeń III stopnia tułowia i kończyn dolnych, a także do zaburzeń rozwoju intelektualnego.
Dziecko początkowo korzystało z wózka inwalidzkiego, w późniejszym czasie jego stan fizyczny poprawił się, jednak zaburzenia rozwojowe będące konsekwencją wypadku są trwałe.
Zgłoszenie szkody do ubezpieczyciela TUW TUW
W maju 2014r. pełnomocnik chłopca wystąpił z roszczeniem o zapłatę 500 000 zł zadośćuczynienia do Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych „TUW”, w którym ubezpieczone było gospodarstwo rolne. Ubezpieczyciel odmówił przyjęcia odpowiedzialności za szkodę, powołując się na brak związku pomiędzy wypadkiem, a posiadaniem gospodarstwa rolnego.
Kancelaria A.Łebek i WspólnicyWygrana przed sądami obu instancji oraz Sądem Najwyższym
Pozew o zapłatę kwoty 500 000 zł z odsetkami od 15.06.2014r. tytułem zadośćuczynienia został skierowany został w listopadzie 2015r. do Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu. Pozwany ubezpieczyciel starał się wykazać, że pompowanie koła od roweru nie miało związku z prowadzeniem gospodarstwa rolnego, a ponadto, że do wypadku doszło w wyniku zaniedbań właściciela gospodarstwa i rodziców dziecka, którzy dopuścili do samowolnego użycia niesprawnej sprężarki powietrza przez dziecko. Pełnomocnik z Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych A. Łebek i Wspólnicy wykazał odpowiedzialność ubezpieczyciela,
stąd też Sąd Okręgowy zasądził na rzecz chłopca kwotę zadośćuczynienie w kwocie 337 500 zł z odsetkami od dnia wyrokowania. Sąd za adekwatną sumę uznał 450 000 zł, jednak obniżył ją o 25% przyczynienia. Sąd I instancji wskazał, że należy obniżyć zadośćuczynienia z uwagi na przyczynienia się do wypadku właściciela gospodarstwa rolnego – dziadka powoda, na którym spoczywał obowiązek dbałości o stan techniczny sprężarki, a także ze względu na zachowanie 8 – letniego powoda polegające na złamaniu zakazu rodziców, którzy polecili mu nie wchodzić do garażu.
Od wyroku I instancji obie strony wniosły apelację do Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie – pozwany zaskarżył wyrok w całości, zaś Kancelaria w zakresie niezasadnego przyjęcia przyczynienia, zaniżenia zadośćuczynienia oraz niezasadnego zasądzenia odsetek ustawowych dopiero od dnia wyrokowania.
Sąd Apelacyjny oddalił apelację ubezpieczyciela
Sąd Apelacyjny w Rzeszowie oddalił apelację pozwanego ubezpieczyciela i częściowo uwzględnił apelację złożoną przez Kancelarię Adwokatów i Radców Prawnych A. Łebek i Wspólnicy w zakresie rozstrzygnięcia o odsetkach ustawowych, zasądzając je od dnia 15.06.2014r. Sąd II instancji również zgodził się, że należy wziąć pod uwagę przyczynienie dziadka i rodziców powoda w wysokości 25%.
Nie zgadzając się z zasadnością przyjęcia przyczynienia się małoletniego do wypadku, pełnomocnik z Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych A. Łebek i Wspólnicy we wrześniu 2019r. wniósł do Sądu Najwyższego skargę kasacyjna.
Wyrok Sądu NajwyższegoSkarga kasacyjna uwzględniona
Sąd zgodził się ze stanowiskiem pełnomocnika z Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych A. Łebek i Wspólnicy, że przyczynienie się rodziców do powstania szkody, która dotknęła ich małoletnie dziecko, nie może być równoznaczne w zakresie skutków określonych w art. 362 k.c. z przyczynieniem samego poszkodowanego. Nie sposób uznać osoby zobowiązane do nadzoru za takie, za które to poszkodowany ponosi odpowiedzialność deliktową.
Tym samym na skutek wygranej przed Sądem Najwyższym na rzecz małoletniego powoda zasądzona zostanie dodatkowo kwota 112 500 zł zadośćuczynienia wraz z odsetkami, które wyniosą ponad 70 000 zł.
Wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie I Wydział Cywilny z dnia 13.06.2019r., sygn. akt I Aca 156/18
Wyrok Sądu Najwyższego Izba Cywilna z dnia 15.06.2022r., sygn. akt II CSKP 145/22

Kamila Przygońska
Radca Prawny