W dniu 22 sierpnia 2004 r. w miejscowości W.R. miał miejsce wypadek komunikacyjny w wyniku, którego zginęło dwóch małoletnich synów naszej Klientki w wieku 5 i 10 lat. Synowie pojechali wraz z ojcem na loterię fantową, a wbrew wcześniejszym planom wspólnego rodzinnego wyjazdu nasza Klientka pozostała w domu. Mąż Klientki zabrał po drodze jeszcze swojego brata z dziećmi i samochodem przystosowanym do przewożenia 5 osób przewoził 6 osób, a małoletni nie podróżowali w fotelikach oraz nie mieli zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Od momentu tragicznego zdarzenia życie naszej Klientki, która realizowała się jako matka i żona uległo całkowitej zmianie. Pani B.P. wraz ze śmiercią dzieci straciła sens życia, dodatkowo fakt, iż sprawcą wypadku był jej mąż sprawił, że Klientka została sama z tragedią, której doświadczyła, gdyż straciła zaufanie do najbliższej dla siebie osoby. Po śmierci dzieci Pani B.P. podjęła leczenie psychiatryczne, w tym psychoterapię, która jak ocenił biegły sądowy w toku postępowania nie przyniosła pożądanego efektu.

 

W toku postępowania likwidacyjnego Ubezpieczyciel wypłacił na rzecz naszej Klientki łącznie kwotę 24.000 złotych tytułem zadośćuczynienia. Pozwem dochodziliśmy dalszej kwoty 176.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami. Strona pozwana w odpowiedzi na pozew wnosiła o oddalenie powództwa, należy zaznaczyć, że strona pozwana w postepowaniu likwidacyjnym, oraz w odpowiedzi na pozew nie podnosiła przyczynienia, dopiero w kolejnym z pism w sprawie podniosła co najmniej 50% przyczynienie małoletnich i ich rodziców do szkody i tym samym wnosiła o obniżenie dochodzonej kwoty. W sprawie została dopuszczona opinia łączna biegłych z zakresu rekonstrukcji wypadków oraz medycyny sądowej. Biegli w sposób jednoznaczny wskazali, że w zaistniałych okolicznościach zdarzenia przewożenie nadmiernej ilości osób, zapięcie lub niezapięcie pasów oraz przewożenie dzieci w fotelikach nie miało wpływu na charakter obrażeń, a co za tym idzie na skutki wypadku komunikacyjnego. Jednocześnie biegli wskazali, że mając na uwadze okoliczności zdarzenia, mianowicie zajmowane miejsca w pojeździe i okoliczności uderzenia prawą stroną pojazdu, nie było realnej możliwości zapobiegnięciu śmierci poszkodowanych.

 

Sąd dopuścił, także opinię biegłego z zakresu psychiatrii, który wskazał, że nasza Klientka po dziś dzień nie jest w stanie pogodzić się z tragedią, której doświadczyła pomimo upływu czasu nadal cierpi na zaburzenia psychiczne w tym zaburzenia depresyjne.

W trakcie przeprowadzania dowodu z zeznań świadków oraz przesłuchania naszej Klientki przedstawiono informacje, że powódka nie pogodziła się ze śmiercią synów, stale celebruje pamięć o chłopcach nie potrafiąc cieszyć się życiem oraz porównując narodzone po śmierci swoich synów dzieci do zmarłych oraz zwracając się do nich imionami zmarłych.

 

Wyrokiem Sądu Okręgowego w W. z dnia 18 stycznia 2017 r. powództwo zostało uwzględnione w całości. W uzasadnieniu Sąd wskazał, że w niniejszej sprawie naruszenie przepisów ruchu drogowego jest okolicznością bez znaczenia dla rozmiarów szkody, a tym samym dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia. Strona pozwana nie wnosiła apelacji i zrealizowała wyrok.

 

Łącznie na rzecz naszej Klientki została przyznana kwota około 220.000 złotych tytułem zadośćuczynienia.

 

Spawa prowadzona w Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych A. Łebek i Wspólnicy sp. k. przez prawnika Annę Bala pod kierownictwem radcy prawnego Ireny Laskowskiej